Nowelizacja ustawy o spółdzielniach socjalnych stworzyła możliwość prowadzenia w spółdzielni socjalnej księgowości w formie uproszczonej. Czy da się to zastosować w praktyce?
Uproszczona księgowość w spółdzielni socjalnej, czyli teoretyczne ułatwienie.
Zgodnie z ustawą o rachunkowości (dla dociekliwych: art. 2 ust 1 pkt. 2 i art. 3 pkt. 3 ustawy o rachunkowości) spółdzielnia socjalna nie musi prowadzić pełnej księgowości jeśli przychody netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych za poprzedni rok obrotowy nie przekroczyły równowartości w walucie polskiej 1,2 mln euro (dla dociekliwych: wg. średniego kursu ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski, na dzień 30 września roku poprzedzającego rok obrotowy). Teoretycznie więc zdecydowana większość (zaryzykuje stwierdzenie, że w zasadzie wszystkie)spółdzielni socjalnych mogłaby prowadzić księgowość w formie uproszczonej.
Czy da się to zastosować w praktyce? No właśnie – jest z tym problem. Okazuje się bowiem, że ustawa nie określa formy tej uproszczonej księgowości, a nie ma też przepisów wykonawczych, które by to regulowały. Jak więc prowadzić tą uproszczoną księgowość? Może w formie podatkowej księgi przychodów i rozchodów (KPiR)?
Czy spółdzielnia socjalna może prowadzić księgowość w oparciu o książkę przychodów i rozchodów?
Możliwość prowadzenia KPiR zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych (dla dociekliwych: art. 24a ust. 1 i t ustawy) dotyczy tylko: osób fizycznych, spółki cywilnej osób fizycznych, spółki jawnej osób fizycznych, spółki partnerskiej pod warunkiem nieosiągania przychodów przekraczających kwotę 1,2 mln euro. W związku z powyższym spółdzielni socjalnej nie przysługuje prawo do prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Jest to po prostu forma nieadekwatna dla spółdzielni socjalnej. Czy jest jakieś inne wyjście? Jak prowadzić tą uproszczoną księgowość? No cóż… pozostaje rozłożyć ręce i wzruszyć ramionami.
Co to oznacza w praktyce?
Tym samym musimy przyjąć, że spółdzielnie socjalne tak naprawdę są zobowiązane do prowadzenia pełnej księgowości. W tej sytuacji jest to po prostu najlepsze wyjście. Ma to jednak swoje plusy i minusy.
Dobrą stroną tego rozwiązania jest fakt, że dzięki pełnej księgowości spółdzielnia ma lepszy dostęp do informacji dot. sytuacji finansowej. Pełna księgowość zakłada bowiem bardzo dokładną ewidencję wszystkich zdarzeń gospodarczych w firmie. Tym samym można m.in. dokładnie prześledzić wpływy i wydatki, dokonać analiz stanu majątku firmy. Wszystkie tego rodzaju informacje mogą być przydatne przy planowaniu kolejnych działań spółdzielni.
A jakie są wady? Podstawową są oczywiście koszty. Jeśli chcemy zlecić prowadzenie księgowości firmie zewnętrznej za pełną księgowość zapłacimy kilkaset złotych więcej. Jeśli chcemy by księgowością w spółdzielni zajmowała się jedna z osób tworzących spółdzielnię, wymóg dot. kwalifikacji i wiedzy księgowo-finansowej będzie tutaj zdecydowanie wyższy i może się okazać, że jeśli nie mamy osób z doświadczeniem w tym zakresie, takie rozwiązanie będzie niemożliwe. W takiej sytuacji pozostaje rozważyć zlecenie obsługi księgowej na zewnątrz, zwłaszcza że dzięki temu dzielimy się też odpowiedzialność związaną z rzetelnością prowadzenia ksiąg rachunkowych.
Tyle na temat księgowości w spółdzielni socjalnej. Tradycyjnie, w razie zainteresowania tematem zachęcam do zamieszczania uwag w formie komentarzy.
Uwaga: aktualizacja 17.11.2015
Z uwagi na zmiany w ustawie o rachunkowości, jaki zostały wprowadzone w 2014 i 2015 r. powyższe informacje są już nieaktualne. Polecam Ci mój nowy wpis w tym temacie. Znajdziesz go pod tym linkiem.
Poza tym polecam Ci dwie publikacje wydane przez Ogólnopolski Związek Rewizyjny Spółdzielni Socjalnych i godne uwagi w kontekście prowadzenia księgowości w spółdzielni socjalnej:
- “Rachunkowość w spółdzielni socjalnej” autorstwa Anety Englot (uwaga: publikacja jest z roku 2012, więc też jeszcze sprzed zmiany ustawy o rachunkowości),
- “Jak przygotować spółdzielnię socjalną do lustracji?” praca zbiorowa pod moją redakcją wydana w październiku 2015 r., w tym zwłaszcza rozdział 5 autorstwa Emilii Kowalskiej “Zagadnienia księgowe w spółdzielni socjalnej”, str. 77.
A może szukasz biura rachunkowego specjalizującego się w obsłudze spółdzielni socjalnych…
Daj mi wówczas znać, prawdopodobnie będę w stanie Ci pomóc.
Uwaga! Zlecając prowadzenie księgowości nigdy nie przenosimy odpowiedzialności za błędy i nierzetelność jej prowadzenia. Tu zawsze odpowiada kierownik jednostki (np prezes spółdzielni). W przypadku stwierdzonych nieprawidłowości swoich roszczeń można dochodzić przed sądem.
Witam,
Dziękuję za doprecyzowanie. To, co napisałem o “przeniesieniu odpowiedzialności” na biuro rachunkowe faktycznie jest niewystarczające. Bardziej możemy mówić w tym przypadku o dzieleniu się odpowiedzialnością niż o całkowitym przeniesieniu jej na biuro rachunkowe.
pozdrawiam serdecznie,
Uważam, że w treści źle zinterpretowano Art. 24a UoPDOF. Nie ma w nim mowy, że inne podmioty nie mogą prowadzić książki, tylko, o możliwościach i obowiązkach wymienionych.
Dzień dobry,
Pozwolę sobie jednak się nie zgodzić 🙂 Przywołany przepis wymienia grupy podmiotów, które mogą prowadzić KPiR i nie ma tam spółdzielni socjalnych (zresztą już sam fakt, że o KPiR jest mowa w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych świadczy o nieadekwatności – do spółdzielni socjalnych stosuje się ustawę o podatku dochodowym od osób prawnych).
Dysponuję też skanem pisma z Ministerstwa Finansów właśnie z takim stanowiskiem. Jeśli chciałaby Pani, bym przesłał pismo poproszę o kontakt mailowy (można skorzystać z formularza kontaktowego).
pozdrawiam serdecznie,
Witam ponownie,
bardzo bym prosiła o przesłanie tego skanu na mail: ania_138@wp.pl. Jestem zainteresowana tematem, jednak nigdzie nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Zauważyłam, że w tej kwestii przepisy są interpretowane jak komu wygodniej, a ja chciałabym mieć przejrzysty i obiektywny obraz sytuacji.
Dziękuję i pozdrawiam,