Cześć, nazywam się Waldemar Żbik. Nie, nie jestem spokrewniony z tym słynnym kapitanem Żbikiem. Nawet nie znam go osobiście 🙂 Ale za to…

Jestem mężem, tatą kilkuletniej Alicji i rewolwerowcem. Zajmuję się wspieraniem firm społecznych. Mój pojedynek w samo południe to walka z przeszkodami na drodze do sprawnego przedsiębiorstwa społecznego. Zamiast broni używam wiedzy prawnej i narzędzi biznesowych. Jeśli chcesz, to dostarczę Ci odpowiednich umiejętności, a potem staniemy ramię w ramię. Co Ty na to?

Jak zostałem rewolwerowcem?

Jak przystało na rewolwerowca, najpierw miałem do czynienia z bydłem. Poważnie – jeszcze na studiach pracowałem w firmie (w dziale handlu), która zajmowała się eksportem wołowiny. Szybko zrozumiałem, że taka praca, choć ciekawa, daje mi mało satysfakcji. Po studiach rozglądałem się za pracą, która da mi poczucie, że robię coś dobrego i wartościowego. Tak trafiłem do inkubatora gospodarki społecznej, czyli wylęgarni rewolwerowców.

Mniej więcej po roku zostałem prezesem zarządu Spółdzielni Socjalnej „Szansa i Wsparcie”. Spółdzielnia znajdowała się w inkubatorze prowadzonym przez Stowarzyszenie Współpracy Regionalnej, więc miałem bezpieczne warunki, by szlifować umiejętności rewolwerowca.

Przez cztery lata łączyłem kierowanie spółdzielnią z pracą w różnych projektach realizowanych przez Stowarzyszenie. W 2009 roku rozpoczęliśmy w Stowarzyszeniu projekt „Spółdzielnie socjalne drugiej generacji”. Jako jeden z pierwszych podmiotów w Polsce zaczęliśmy przyznawać dotacje dla spółdzielni socjalnej ze środków unijnych.

Coraz częściej miałem też okazję do dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem. Chciałem zwiększyć swoje kompetencje trenerskie, więc w 2009 r. ukończyłem Szkołę Trenerów Organizacji Pozarządowych prowadzonych przez Stowarzyszenie Meritum z Katowic. W tym samym roku ukończyłem też szkolenie Krajowej Rady Spółdzielczej i zdobyłem uprawnienia lustracyjne.

Jak zostałem rewolwerowcem do wynajęcia?

Po kilku latach przeprowadziliśmy się z żoną do domu na prerii. Nadszedł czas rozluźnienia współpracy z inkubatorem. Zacząłem działalność na własną rękę. Zostałem trenerem i doradcą. Tym samym stałem się również przedsiębiorcą. To czas sporych wyzwań, ciągłego podnoszenia własnych umiejętności i wyciągania wniosków. Wszystko po to, by każdego dnia być coraz lepszym rewolwerowcem.

Dlaczego blog?

W pewnym momencie zauważyłem, że duża część problemów spółdzielni socjalnych ma charakter powtarzalny. Powtarzają się pytania na szkoleniach, błędy i schematy myślenia. Postanowiłem podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Był jeszcze jeden powód. Gdy brakuje czasu na szkoleniu, odsyłam na bloga. Daje mi to duży komfort.

Podsumowanie

Poniżej zamieszczam kilka informacji o sobie, które mogą Cię zainteresować:

  1. od 2006 r. zajmuję się spółdzielczością socjalną, w tym:
    • przez cztery lata prowadziłem Spółdzielnię Socjalną „Szansa i Wsparcie” w Chorzowie,
    • pomagałem w zakładaniu lub prowadzeniu kilkuset firm społecznych, w tym spółdzielni socjalnych m.in. w woj. śląskim, małopolskim, świętokrzyskim, łódzkim i lubelskim,
  2. mam wykształcenie wyższe ekonomiczne (ukończyłem Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach) oraz doświadczenie biznesowe,
  3. posiadam przygotowanie trenerskie i doradcze.

Mogę więc zaoferować Ci praktyczną wiedzę oraz umiejętności niezbędne do prowadzenia spółdzielni socjalnej pod kątem uwarunkowań prawnych czy funkcjonowania na rynku.

Co dalej?

Skorzystaj z moich produktów.

Zapytaj o szkolenie lub doradztwo

Dowiedz się o mnie więcej na moim profilu na Linkedin.

 

24 thoughts on “O mnie

  1. Spółdzielnia Socjalna wasilków w Wasilkowie says:

    Witam Serdecznie jesteśmy nową otwartą spółdzielniom proszę mi powiedzieć czy musimy przeprowadzić lustrację na pewno tak jak przepisy muwią ale nie mamy takich środków z czego możemy to pokryć wiem że z pomostówki ale nasza pomostówka w chwili obecnej pokrywa tylko zus i urząd skarbowy proszę o pomoc

  2. AMICUS says:

    Witam,
    a jeśli spółdzielnia powstała 01.02.2018 roku czy musimy przeprowadzić lustrację po 0,5 roku po zatwierdzeniu spr.finansowego ? Według mnie nie, ale dostaję informację od osób znających się na tej tematyce, że jednak MUSIMY ją przeprowadzić.

    • Waldemar Żbik says:

      Dzień dobry,

      Spółdzielnia powstała (rozumiem, że podana data to data rejestracji w KRS) przed wejściem w życie nowelizacji ustawy o spółdzielniach socjalnych, więc nie stosujemy do niej tego przepisu. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, to chętnie poznam szczegóły jego stanowiska w tym temacie.

      pozdrawiam,
      Waldek Żbik

  3. Kazimierz says:

    Mam pytanie. Czy wszyscy członkowie Spółdzielni socjalnej muszę wykonywać pracę?
    Pozdrawiam
    Kazimierz

    • Waldemar Żbik says:

      Dzień dobry,

      Generalnie tak. Nieco szerzej odpowiedziałem pod innym Pana komentarzem.

      pozdrawiam,
      Waldek Żbik

  4. Miro says:

    Dzień dobry
    Mam pytanie czy osoba wcześniej karana może być w zarządzie spółdzielni socjalnej

    • Waldemar Żbik says:

      Dzień dobry,

      Wszystko zależy od tego, czego dotyczy to wcześniejsze karanie. Przykładowo sąd może orzec w odniesieniu do konkretnej osoby zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w jakiejkolwiek formie. Poza tym często spotykam się z zapisami statutu, które wykluczają członkostwo w zarządzie osób karanych za przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu.

      Pomijając te dwie sytuacje, prawo spółdzielcze nie zawiera tutaj szczególnych regulacji (tak jak ma to miejsce w przypadku kodeksu spółek handlowych).

      pozdrawiam,
      Waldek Żbik

  5. Palczewski says:

    Proszę podać jak zorganizować walne online?
    Czy należy nagrywać walne i jakie więcej dokumenty sporządzić niż zwykle?
    W zawiadomieniu o walnym – porządek obrad, czy należy podać jakąś podstawę prawną.

    • Waldemar Żbik says:

      Dzień dobry,

      Pisałem o tym w tym wpisie: https://spoldzielniasocjalnawpraktyce.pl/walne-zgromadzenie-w-spoldzielni-socjalnej-w-czasach-pandemii-co-sie-zmienilo/

      Nie ma obowiązku nagrywania spotkania.

      Dokumenty nie będą odbiegać od standardowej listy (zawiadomienia, protokół, uchwały, lista obecności z uwzględnieniem faktu, że jak bierze udział zdalnie to się nie podpisze). Poza tym w przypadku głosowania na piśmie dojdzie udokumentowanie oddanych głosów. 5

      Podstawą prawną będzie art. 36 par. 9 prawa spółdzielczego + stosowna uchwała zarządu. W zawiadomieniu należy również sprecyzować sposób głosowania (na piśmie albo przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość lub w sposób mieszany).

      pozdrawiam,
      Waldek Żbik

  6. Ania says:

    Witam mam pytanie jakie są zarobki w takich spółdzielniach,jakie są umowy o pracę, jakie jest minimalne wynagrodzenia?

    • Waldemar Żbik says:

      Dzień dobry,

      Co do zarobków to dużo zależy od konkretnego pomiotu – są takie, gdzie wszyscy lub większość pracują na minimalnej pensji, a są takie, gdzie co najmniej część osób zarabia górne kilka tysięcy złotych.

      Obowiązują tutaj przepisy o minimalnym wynagrodzeniu o pracę, więc nie można zarabiać mniej.

      Jeśli chodzi o umowy z osobami, które nie są członkami spółdzielni, to jest to po prostu umowa o pracę, ewentualnie umowy cywilno-prawne. W przypadku członków podstawowym rodzajem umowy jest spółdzielcza umowa o pracę.

      pozdrawiam,
      Waldek Żbik

      • Ania says:

        A jezeli jestem zarejestrowana jako osoba bezrobotna, czy chcąc być członkiem społdzielni muszę mieć społdzielczą umowę o pracę,czy równie dobrze mogę posiadać zwykłą umowę o pracę.Rozumię że w obu przypadkach zarobki nie mogą być niższe niż minimalna krajowa?

        • Waldemar Żbik says:

          Tak, w obydwu przypadkach zarobki nie mogą być mniejsze niż minimalna pensja.

          W przypadku członka spółdzielni może to być zwykła umowa o pracę, o ile statut przewiduje takie rozwiązanie.

          pozdrawiam,
          Waldek Żbik

          • W Palczewski says:

            może być nawet 1/8 etatu przestań opowiadać bzdury my płaciliśmy 1/4 etatu i zus przyjmował do wiadomości bez obiekcji.

          • Waldemar Żbik says:

            Nie widzę w powyższym wątku informacji z mojej strony nt. wymiaru czasu pracy. Nie wiem, jakie bzdury ma Pan na myśli.

            pozdrawiam,
            Waldek Żbik

        • W Palczewski says:

          podpisujesz umowę wolontariacką i możesz być na bezrobociu, w spółdzielni socjalnej nie musi nikt płacić zusu nasza spółdzielnia socjalna niema w zusie żadnego członka wpisanego właśnie umowy wolontariacki.
          Miałem kontrole z US i nic nie powiedzieli a ostatnio rozmawiałem z Zus i podtrzymują interpretacje z okresu 2011/2012.
          Lustracji się nie robi w okresie pandemi tak samo jak nie można przeprowadzić licytacji komorniczej itp.
          Jak kogoś wzywają na policję podać ustawę o koronowirusie.
          SPÓŁDZIELNIA SOCJALNA EKOCENTRYCY
          Wojciech Jacek Palczewski prezes zarządu
          Kodo interesuje prawda na ten temat tel. 501771425

          • Waldemar Żbik says:

            Dzień dobry,

            Pisaliśmy już kilkakrotnie w tej sprawie: umowa wolonatariacka jest możliwa, ale w obszarze pożytku publicznego, a nie w działalności gospodarczej. Wynika to bezpośrednio z ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie.

            Jeśli chodzi o lustrację, to z racji pandemii zawieszony jest obowiązek poddania się lustracji wynikający z ustawy o spółdzielniach socjalnych – to jest lustracja, która ma być przeprowadzona w ciągu 6 miesięcy po zatwierdzeniu pierwszego sprawozdania finansowego w nowych spółdzielniach, których powstanie zostało sfinansowane ze środków publicznych.

            Nie ma natomiast zawieszenia lustracji, która jest obowiązkowa raz na trzy lata, a która wynika z prawa spółdzielczego. Jeśli twierdzi Pan inaczej, chętnie poznam dokładną podstawę prawną w tym zakresie.

            pozdrawiam,
            Waldek Żbik

  7. Anna says:

    przez cztery lata prowadziłem Spółdzielnię Socjalną „Szansa i Wsparcie” w Chorzowie

    I przestałem, bo…?

    Bardziej by mi się przydała gotowa spółdzielnia jako miejsce pracy niż rady, nawet najlepsze.

    Poza tym nie cierpię infantylnego autolansu (tu: motyw rewolwerowca).

      • Anna says:

        Dziękuję za odpowiedź – i wyrazy uznania za jej miły ton.

        Nie wiem, co Pana tak zaskakuje – to, że nie każdy jest w stanie założyć spółdzielnię czy punkt widzenia na pewne zjawiska kulturowe?

        • Waldek Żbik says:

          To, że założenie biznesu społecznego w formie spółdzielni nie jest proste, to jest jasne. Spółdzielnia nie jest rozwiązaniem dla każdego i na każdą okazję.

          Zaskoczyło mnie potraktowanie metafory rewolwerowca jako “infantylnego autolansu”. No cóż, nie musi to przemawiać dla każdego.

          pozdrawiam i życzę powodzenia,
          Waldek Żbik

          • Anna says:

            A dziękuję.

            A Pan jak widzi tę metaforę? Bo rewolwerowcem Pan nie jest, zresztą to byli niebezpieczni ludzie.

      • Anna says:

        Aaaa, taka historia.

        W takim razie wyrazy uznania również za liczne konstruktywne wnioski z wydarzeń – i już się nie czepiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *