Temat wykluczenia członka spółdzielni socjalnej to jedna z tych spraw, które w spółdzielni socjalnej rodzą sporo problemów i łatwo tutaj o błąd. Postanowiłem więc bliżej przyjrzeć się tej kwestii. Nie jest to sprawa przyjemna, ale brak wiedzy nt. jak prawidłowo wykluczyć członka może słono kosztować. Przejdźmy więc do rzeczy…
Wykluczenie – podstawowe informacje
Jak pewnie wiesz, są dwa sposoby rozwiązania stosunku członkostwa (czyli mówiąc wprost pozbycia się członka) przez spółdzielnię socjalną:
- wykluczenie,
- wykreślenie.
Przypominam, że spółdzielnia nie ma możliwości wypowiedzenia stosunku członkostwa (takie prawo przysługuje jedynie członkowi spółdzielni).
Członka możemy wykluczyć, gdy jego dalszego pozostawania w spółdzielni nie da się pogodzić z postanowieniami statutu spółdzielni lub dobrymi obyczajami. Ten sposób rozwiązania stosunku członkostwa najprościej utożsamiać z dyscyplinarnym zwolnieniem z pracy. Wynika on z winy umyślnej członka lub z powodu rażącego niedbalstwa.
W jakich dokładnie przypadkach można wykluczyć członka spółdzielni socjalnej?
Prawo spółdzielcze wymienia tutaj następujące sytuacje, w których możliwe jest wykluczenie członka:
- przyczyny uzasadniające według przepisów prawa pracy rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika (czyli właśnie tzw. dyscyplinarka), a dokładniej chodzi tutaj o:
- ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych (istotne będą tutaj: ustalenie podstawowych obowiązków pracownika, sposobu ich naruszenia oraz stopnia zawinienia w ich niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu), przykładem może być załatwianie w czasie pracy, poza siedzibą jak i w siedzibie pracodawcy spraw osobistych i innych niezwiązanych z pracą zawodową,
- popełnienie przez pracownika przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku (np. magazynier ukradł mienie spółdzielni), jeżeli jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem,
- zawiniona przez pracownika utrata uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku (np. utrata prawa jazdy przez kierowcę spółdzielni w wyniku jazdy samochodem pod wpływem alkoholu),
- w razie ciężkiego naruszenia obowiązków członkowskich lub umyślnego działania na szkodę spółdzielni (np. członek spółdzielni wykonuje zlecenia „na czarno”, zamiast na rzecz spółdzielni).
Powyższe przesłanki mogą być doprecyzowane w statucie spółdzielni socjalnej. Statut musi jednak zawierać wszystkie przyczyny uzasadniające wykluczenie.
A co może być przyczyną wykluczenia w przypadku spółdzielni socjalnej osób prawnych? W grę wchodzi najpewniej jedynie podpunkt b, czyli jeśli osoba prawna działa na szkodę spółdzielni (np. organizacja pozarządowa założyła spółkę, która będzie świadczyć działalność konkurencyjną względem spółdzielni lub sama taką działalność rozpoczęła) lub narusza w istotny sposób obowiązki członkowskie. W takich przypadkach będziemy mogli wykluczyć osobę prawną – członka spółdzielni.
Wykluczenie – przykład z życia spółdzielni socjalnej
Kwestię wykluczenia przerabiałem w Spółdzielni Socjalnej „Szansa i Wsparcie” w 2008 r. Spółdzielnia świadczyła usługi sanitariuszek szpitalnych na rzecz jednego ze szpitali w Katowicach. Członkinie pracowały na oddziałach, bezpośrednio z pacjentem.
Pewnego dnia jedna z członkiń przyszła w stanie – powiedzmy – „wczorajszym”. Była w stanie pracować, ale też dało się od niej wyczuć alkohol. Zorganizowaliśmy szybkie spotkanie i odesłaliśmy ją do domu. Jednocześnie chciałem dać wyraźny sygnał, że nie będziemy tolerować takiego zachowania. Mogłem odwołać się do kodeksu pracy i jako prezes w zarządzie jednoosobowym udzielić tej pani kary upomnienia lub nagany. Zdecydowałem się jednak na bardziej restrykcyjne działanie – zwołałem walne zgromadzenie umieszczając w porządku obrad decyzję w sprawie wykluczenia (uwaga: zależnie od postanowień statutu decyzje w sprawie wykluczenia podejmuje walne zgromadzenia lub rada nadzorcza; nigdy nie będzie to zarząd). Postanowiłem więc dać szansę decyzji wszystkim członkiniom. Większość osób była świadoma, że przez takie zachowania cierpi wizerunek spółdzielni i może się to skończyć tragicznie dla całego podmiotu.
Jednocześnie poprosiłem znajomą psycholog, by porozmawiała z tą krnąbrną członkinią. Chciałem, by warunkiem ewentualnego powrotu do pracy była stała współpraca z psychologiem i w razie potrzeby rozpoczęcie leczenia.
Nadszedł dzień walnego zgromadzenia. Z tego, co pamiętam obecne były wszystkie panie. Rozpoczęła się dyskusja. Członkinie podkreślały, że może się to odbić na całej spółdzielni. Trudno tolerować takie zachowania na oddziałach szpitala. Podkreślono jednocześnie, że być może należałoby dać drugą szansę. Zgodnie z prawem spółdzielczym daliśmy zainteresowanej prawo zabrania głosu. Nie skorzystała z tego. Kilka osób złożyło wniosek, by głosowanie przebiegło w sposób tajny. Zgodnie z regulaminem walnego zgromadzenia przyjęliśmy takie rozwiązanie. W głosowaniu minimalnie zwyciężyła opcja „drugiej szansy”. Oznaczało to, że dosyć mocno pogroziliśmy palcem, jednak daliśmy tej osobie jeszcze jedną szanse.
Członkini wróciła do pracy. Niestety mimo naszych starań sytuacja się powtórzyła. Zrobiłem to samo, czyli zwołałem walne zgromadzenia. Za drugim razem litości już nie było. Została podjęta uchwała o wykluczeniu.
O czym jeszcze nie możesz zapomnieć podejmując decyzję o wykluczeniu?
Przynajmniej o kilku rzeczach:
- fakt, że istnieją podstawy do wykluczenia nie znaczy, że musimy taką decyzję podjąć – ostatnie słowo należy do właściwego w sprawie organu spółdzielni (walnego zgromadzenia lub rady nadzorczej),
- wykluczenie nie staje się skuteczne z chwilą podjęcia uchwały, ale z chwilą upływu terminu na wniesienia odwołania (z reguły jest to 6 tygodni),
- jeśli członek odwoła się (do sądu lub innego organu spółdzielni) od uchwały w sprawie wykluczenia, to do czasu prawomocnej decyzji członek pozostaje nadal członkiem spółdzielni, czyli może brać udział w walnym zgromadzeniu i zabierać głos,
- wykluczenie nie może nastąpić po upływie jednego miesiąca od uzyskania przez spółdzielnię wiadomości o okolicznościach je uzasadniających (dla dociekliwych: Art. 193 § 3 prawa spółdzielczego dot. spółdzielni socjalnej osób fizycznych),
- prawo spółdzielcze stoi raczej na straży interesu członka, więc podejmując uchwałę o wykluczeniu, czy wykreśleniu powinniśmy mieć twarde dowody, dokumenty, które będą potwierdzać, że zaistniały przesłanki do takiej decyzji.
Jeśli temat wykluczenia członka spółdzielni socjalnej jest dla Ciebie interesujący i przydatny, daj mi znać (np. komentując poniżej). Mam w planach kolejny wpis na ten temat (a dokładniej nt. błędów często popełnianych przy wykluczaniu członków w spółdzielni socjalnej). Jednak nic mnie tak nie motywuje, jak realne zainteresowanie czytelników.
Tymczasem, jeśli zastanawiasz się …
W jaki sposób możesz uniknąć błędów przy podejmowaniu decyzji w spółdzielni socjalnej?
Polecam Twojej uwadze pakiet „Prawo w spółdzielni socjalnej. Niezbędnik praktyka”. Znajdziesz tam wiele zaawansowanych informacji dot. aspektów prawnych prowadzenia spółdzielni socjalnej (w tym np. dokładne omówienie zasad całego procesu wykluczenia członka od zaistnienia przesłanek po rozwiązanie umowy o pracę i ustania członkostwa; zeszyt treningowy str. 57-63) oraz kilkadziesiąt wzorów i przykładów dokumentów niezbędnych w spółdzielni (w tym np. uchwała w sprawie wykluczenia). |
W dniach 28.02-1.03.2017 planuję specjalną kampanię sprzedażową, podczas której będzie można nabyć pakiet z rabatem 27 zł. Dotyczy to jednak wyłącznie osób zapisanych na moją listę mailową. Jeśli więc jeszcze nie otrzymujesz ode mnie maili z dodatkowymi informacjami dot. spółdzielczości socjalnej, to zachęcam Cię już teraz do zapisania się na newsletter – wówczas info o kampanii na pewno do Ciebie dotrze.
Tyle na dzisiaj. Oczywiście zachęcam do popularyzacji wpisu oraz dzielenia się doświadczeniem.
Bardzo fajny i przydatny artykuł:)
Dziękuję za opinię 🙂