Dzisiaj zapraszam Cię na wywiad z Tomkiem Wróblewskim, prezesem Spółdzielni Socjalnej Netlajt z Łomży. Warto przeczytać, bo przykład tej spółdzielni dobrze pokazuje istotę spółdzielni socjalnej. Jest to przedsiębiorstwo, ale prowadzenie biznesu ma służyć reintegracji społecznej i zawodowej członków spółdzielni, zaś sama spółdzielnia może i powinna angażować się w inne działania społeczne. Będą też oczywiście rady dla przyszłych spółdzielców. Zapraszam na wywiad.
Waldek Żbik (WŻ): Opowiedz na początek, czym zajmuje się Wasza spółdzielnia?
Tomek Wróblewski (TW): Powinny do nas zajrzeć przede wszystkim osoby zainteresowane kupnem sprzętu komputerowego i wszelkich związanych z nim akcesoriów. Ponadto prowadzimy również serwis komputerowy, w ramach którego odbywa się diagnostyka i naprawa sprzętu, montaż podzespołów komputerowych, instalacja oprogramowania, odzyskiwanie danych oraz tworzenie i konfiguracja sieci komputerowych.
Dodatkowo zajmujemy się usługami kserograficznymi, oprawą dokumentów, a także sprzedażą internetową multimediów i materiałów eksploatacyjnych (tonery i tusze). Można również zlecić spółdzielni wykonanie form reklamowych, takich jak logo, banery, wizytówki czy ulotki. Od 2014 r. wzbogaciliśmy naszą ofertę o usługi kurierskie: Strefa paczki DPD.
Chcielibyśmy również podkreślić, że nie zamykamy się tylko na bieżący profil działalności gospodarczej, ale szukamy nowych możliwości dla zwiększenia szans spółdzielni na rynku łomżyńskim poprzez wzbogacanie oferty dla klientów.
WŻ: Jak wyglądały Wasze początki?
TW: Gdy nastał moment odpowiedzi na najważniejsze pytanie – „czy chcemy spółdzielni?” postanowiliśmy przyjąć sposób działania, który został podzielony na III etapy.
Po pierwsze kluczowe było napisanie jak najlepszego biznes planu, który nie tylko miał być przepustką do otrzymania środków na założenie spółdzielni, ale przede wszystkim miał stanowić drogowskaz w dalszej działalności. Tak na marginesie stworzyliśmy najlepszy biznesplan dla nowego podmiotu gospodarczego :).
Drugi etap to jak najszybsze otwarcie sklepu/serwisu komputerowego. Uważaliśmy, że w pierwszych miesiącach jest największy zapał i chęci do działania. To właśnie z tej energii chcieliśmy skorzystać i… udało się!
Natomiast III etap to osiągnięcie rentowności przez spółdzielnię i tutaj musimy powiedzieć szczerze, że to Himalaje…:) Jednak każdy dzień, każdy miesiąc, każdy rok przynosi coraz lepsze owoce i dlatego też patrzymy w przyszłość z optymizmem. Mamy nadzieję, że spółdzielnia będzie przynosić godne wypłaty dla członków.
WŻ: Prowadzicie działalność na rynku, na którym istnieje silna konkurencja. Jak sobie z tym radzicie? Co wyróżnia Waszą ofertę na rynku?
TW: Pewnie każda firma mówi, że ma wysoką jakość, niskie ceny i jest innowacyjna. Natomiast Spółdzielnia Netlajt to przede wszystkim wspólnota ludzi. Nie chcemy być wyłącznie sklepem/serwisem komputerowym, dla nas ważna jest reintegracja społeczna.
Wracając do naszego biznesu: staramy się, aby nasze usługi i produkty proponowane przez nas były dopasowane do potrzeb klientów. Aby to zobrazować posłużę się przykładami. Oferujemy:
- Możliwość wypożyczenia po niskiej cenie komputera zastępczego na czas naprawy. W ofercie konkurencji nie znaleźliśmy takiej usługi.
- Możliwość wykonania zdalnie usługi serwisowej (dotyczącej oprogramowania) przy wykorzystaniu programu TeamViewer. Z analizy konkurencji wynika, że inne firmy obecne na rynku nie mają takiej usługi w swojej ofercie.
- Możliwość naprawy komputera na miejscu u klienta indywidualnego (tzw. pogotowie komputerowe) – konkurencja ogranicza się zwykle do wykonywania napraw tylko w swoim lokalu po dostarczeniu sprzętu przez klienta.
WŻ: Super. Widzę, że macie to przemyślane. A w jaki sposób pozyskujecie klientów? Co się u Was najlepiej sprawdza?
TW: Dziś w działalności spółdzielni socjalnej „Netlajt” możemy wyróżnić trzy kanały sprzedaży. Pierwszy z nich to sprzedaż bezpośrednia. Klienci przychodzą do naszej siedziby (punktu sprzedaży, który jest czynny przez 6 dni w tygodniu, od poniedziałku do piątku w godzinach od 9 do 17, zaś w soboty od 9 do 13).
Drugim kanałem dystrybucji usług i produktów jest sprzedaż realizowana przez handlowca. Mobilny handlowiec poszukuje klientów z sektora prywatnego (małe i średnie firmy), z sektora publicznego oraz z III sektora, np. fundacje, stowarzyszenia, spółdzielnie socjalne.
Ostatnim kanałem dystrybucji jest sprzedaż internetowa przy wykorzystaniu internetowych serwisów handlowych, takich jak Allegro.pl.
WŻ: Który z tych kanałów jest najbardziej rozwojowy?
TW: Z powyższych kanałów dystrybucji największy potencjał przychodowości ma dziś sprzedaż internetowa. W przyszłości spółdzielnia będzie chciała uruchomić własny sklep internetowy oraz dodatkowe konta sprzedażowe z nowym asortymentem.
A co do naszych klientów stacjonarnych: możemy ich podzielić na dwie kategorie. Z jednej strony są to klienci instytucjonalni: z sektora publicznego, np. Starostwo Powiatowe w Łomży, Urząd Pracy w Łomży, MOPS; z sektora prywatnego, np. mikro, małe i średnie firmy oraz z III-ego sektora (organizacje pozarządowe), np. Społeczno-Oświatowe Stowarzyszenie Pomocy Pokrzywdzonym i Niepełnosprawnym „Edukator” w Łomży, Ośrodek Wsparcia Organizacji Pozarządowych w Białymstoku. Do drugiej kategorii należą klienci indywidualni, np. studenci, uczniowie szkół średnich i gimnazjalnych (bliskość szkoły), osoby fizyczne.
WŻ: Co jest największa siłą Waszej spółdzielni?
TW: Wydaje się nam, że największą siłą spółdzielni Netlajt jest chęć rozwoju i nie zamykanie się na utarte schematy. I tutaj mamy na myśli nie tylko zwiększenie przychodowości naszego podmiotu, ale także chęć rozwijania ruchu spółdzielczości socjalnej w Łomży i okolic. Przejawem tych działań jest powołanie pierwszego w województwie podlaskim Klastra Ekonomii Społecznej (Stowarzyszenie Łomżyński Klaster Ekonomii Społecznej). Głównym celem przedsięwzięcia jest wzmocnienie potencjału oraz wspieranie rozwoju podmiotów ekonomii społecznej działających na terenie Subregionu Łomżyńskiego. a w szczególności: promowanie przedsiębiorczości, rozwijanie i zacieśnianie współpracy pomiędzy lokalnymi podmiotami, kreowanie pozytywnego wizerunku sektora ekonomii społecznej, optymalizacja sytuacji ekonomicznej podmiotów ekonomii społecznej, tworzenie warunków do rozwoju przedsiębiorczości i konkurencyjności na rynku.
Ważnym aspektem w życiu spółdzielni jest reintegracja społeczna. Nasz najnowszy pomysł to utworzenie w ramach działalności statutowej „Klubu Dyskusyjnego Współczesnej Myśli Społeczno-Politycznej”. Będzie to miejsce np. redagowania petycji, omawiania książek społeczno-politycznych czy spotkań z politykami.
WŻ: Ciekawy i oryginalny pomysł. A jakich rad udzielilibyście osobom zainteresowanym założeniem spółdzielni socjalnej?
TW: Trudno mi jest dać „ostre” rady. Każda branża ma swoją specyfikę. Co u Nas się sprawdziło w innej spółdzielni kompletnie się nie przyda.
Na pewno jednak:
Po pierwsze, musi się wyłonić z członków spółdzielni lider, który oprócz wizji rozwoju, musi na co dzień ciężko pracować. Mam na myśli tu zasadę „pierwszy przychodzi a ostatni wychodzi”. Również lider musi budować (warto chodzić na spotkania, seminaria, wykłady – po prostu poznawać ludzi) relacje z innymi podmiotami np. ze spółdzielniami i szeroko rozumianym III sektorem, które funkcjonują w danej miejscowości. Dzięki temu udało się nam uzyskać zamówienie do ponad 20 szkół podstawowych – szkoły są prowadzone przez stowarzyszenie. Lider buduje także relacje z lokalnymi politykami (jesteśmy w trakcie przekonywania lokalnych polityków do klauzuli społecznej) i tutaj drobna uwaga zachęcam do patrzenia na polityków jako całość klasy politycznej, a nie na szyldy np. kogoś lubię, a kogoś nie… bo jest z jakieś partii.
Po drugie, jako spółdzielnia nie zamykaliśmy się na pomoc Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej oraz Ośrodka Wsparcia Organizacji Pozarządowych (zwłaszcza ten drugi podmiot był otwarty na pomoc np. złożenia pierwszego zamówienia na dostarczenie komputerów). Chyba byliśmy najbardziej aktywnym podmiotem, który korzystał z doradców zaczynając od marketingu, prawa, księgowości, kończąc na kursach np. stosowanie klauzul społecznych oraz usługi doradztwa w aplikowaniu o pożyczkę z Krajowego Banku Gospodarczego (operator TISE S.A).
Również naszym zdaniem warto śledzić strony internetowe, które są poświęcone spółdzielczości socjalnej, a także branżowe (profil działalności), żeby mieć najnowsze wiadomości. Ta metoda sprawdziła się przy petycji do Starosty odnośnie refundacji składek społecznych.
Po trzecie, naszym zdaniem ważny jest biznesplan jako dokument, do którego można wracać i analizować, które gałęzie spółdzielni udało się rozwinąć, a jakie jeszcze znajdują się w powijakach,
WŻ: Super. Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.
Spółdzielnia Socjalna Netlajt startuje w tegorocznym Konkursie na Najlepsze Przedsiębiorstwo Społeczne Roku im. Jacka Kuronia. Zachęcam do oddania głosu na tę spółdzielnię w plebiscycie na Nagrodę Publiczności. Możesz to zrobić tutaj.