Zgodnie z decyzją Rady Ministrów z 10 września 2019 r. od 1 stycznia 2020 r. płaca minimalna wyniesie 2 600 zł brutto. Co oznacza, że łączny koszt zatrudnienia jednej osoby na pełny etat przy minimalnej pensji wyniesie ok. 3 100 zł. Zrobiłem krótką ankietę na Facebooku. 73% osób uznało, że to zła wiadomość dla spółdzielni socjalnych, bo oznacza kłopoty w zbilansowaniu przychodów i kosztów spółdzielni. Postanowiłem więc się przyjrzeć potencjalnym możliwościom poradzenia sobie ze wzrostem płacy minimalnej.
Kogo będzie dotyczył problem w największym stopniu?
Ekonomiści są raczej zgodni, że największy kłopot ze wzrostem płacy minimalnej będą miały mikro i małe firmy z małych miejscowości, zwłaszcza firmy usługowe, w których udział kosztów płacy jest duży. Dosyć dobrze opisuje to sytuację dużej części spółdzielni socjalnych.
Warto zauważyć, że w spółdzielniach socjalnych ustalenie wynagrodzeń na poziomie płacy minimalnej jest dosyć powszechnym zjawiskiem. Potwierdzają to też badania. Według Raportu GUS 67% spółdzielni socjalnych zatrudniających pracowników etatowych płaci wynagrodzenie nie przekraczające minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jak więc widać wzrost płacy minimalnej może być wyzwaniem dla dużej części spółdzielni socjalnych.
Szczególne kłopoty czekają podmioty, które mają podpisane długoterminowe umowy bez możliwości waloryzacji cen.
Krótka symulacja na początek
Załóżmy, że mamy spółdzielnię socjalną zatrudniającą 5 pracowników na minimalnej pensji. Spółdzielnia zajmuje się gastronomią. Przykładowa struktura kosztów w tym roku wygląda tak:
- płace 13 550 zł (2 710 zł x 5 osób),
- czynsz 1 000 zł,
- biuro rachunkowe (księgowość i obsługa kadrowa) 800 zł,
- media 2 500 zł,
- zakup surowców 10 000 zł,
- inne 150 zł
Łącznie 28 000 zł.
Struktura kosztów w kolejnym roku będzie wyglądała tak:
- płace 15 650 zł (3 130 zł x 5 osób),
- czynsz 1 000 zł,
- biuro rachunkowe (księgowość i obsługa kadrowa) 800 zł,
- media 2 500 zł,
- zakup surowców 10 000 zł,
- inne 150 zł
Łącznie 30 100 zł.
Jak łatwo zauważyć łączne koszty spółdzielni wzrosną o 2 100 zł miesięcznie, czyli 25 200 zł rocznie. Jednocześnie udział płac w kosztach zwiększył się z 48% do 52%. Oczywiście ten ostatni wniosek jest już sporym uproszczeniem, bo założyłem brak zmian pozostałych kosztów w kolejnym roku, co najpewniej nie będzie odpowiadać prawdzie (spodziewana inflacja na koniec 2019 r. to ok. 3%, a na pewno w przypadku warzyw, owoców i mięsa wzrost cen będzie jeszcze większy).
Nie zmienia to jednak faktu, że w kolejnym roku nasza modelowa spółdzielnia musi zarobić miesięcznie 2 100 zł więcej, by wyjść “na zero” lub poszukać oszczędności. Wzrost płacy minimalnej będzie więc szczególnie groźny dla spółdzielni, których wyniki balansują w okolicach zera.
I tutaj dochodzimy właśnie do możliwych rozwiązań.
Rozwiązanie #1 Optymalizacja kosztów
Rozwiązanie w stylu „łatwiej powiedzieć, niż zrobić”. Trudno też przeprowadzić tego rodzaju działania nie kontrolując dokładnie procesów i kosztów w firmie. Dlatego też na początek zalecam prowadzenie budżetu (zarządczego rachunku wyników) spółdzielni, a dopiero potem warto ten budżet analizować i szukać optymalizacji. Jeśli ten temat Cię interesuje, to polecam dwa odcinki podcastów: Zarabiam w biznesie i Mała Wielka Firma. Zresztą ten ostatni mogę Ci udostępnić tutaj::
Z optymalizacją kosztów można też przesadzić – im więcej chcemy zaoszczędzić, tym większe ryzyko ograniczenia rozwoju spółdzielni. Dlatego podkreślam, że chodzi mi o mądrą optymalizację, a nie bezmyślne cięcie kosztów, czy oszczędności na jakości oferty (w stylu, żeby było więcej zupy dolejemy wody).
Kilka dalszych uwag / sugestii:
- zweryfikuj, czy konieczne jest kupowanie danego produktu, czy usługi,
- zastanów się, jakie zadania są realizowane przez Twój zespół, czy wszystkie są niezbędne? Może niektóre nie generują żadnej wartości i można przestać je robić lub przeorganizować, by zabierały mniej czasu?
- staraj się negocjować wszystkie kwoty, które płacisz dostawcom lub co najmniej sprawdzaj, czy jest takie pole do negocjacji (jeśli jest sporo firm na rynku dostarczających daną ofertę, to z reguły jest miejsce na indywidualnie ustalane warunki współpracy),
- patrz nie tylko na najbliższe miesiące, ale na długą perspektywę (np. oszczędność 10 zł miesięcznie może nie rzucać na kolana, ale rocznie daje to już 120 zł),
- szukaj tańszych odpowiedników lub miejsc, w których dany produkt możesz nabyć w bardziej atrakcyjnej cenie,
- zaangażuj cały zespół w poszukiwanie rozwiązań, a potem wdrażanie wybranych z nich.
Rozwiązanie #2 Podniesienie cen
Kilka dni temu pracowałem z pewnym spółdzielcą nad biznes planem. Gdy doszliśmy do analizy ryzyka, pojawił się temat podniesienia płacy minimalnej. Jak sobie z tym poradzimy? Odpowiedź była automatyczna i jednoznaczna: podniesiemy ceny. Oczywiście nie zawsze jest to takie proste i oczywiste. Nie zawsze klient będzie w stanie zaakceptować wyższe ceny.
Pamiętajmy też o tym, że klient patrzy na cenę w kontekście wartości, jaką otrzymuje. Jeśli nie widzi tej wartości, to Twój produkt czy usługa zawsze będą „za drogie”. Z drugiej strony jest tutaj też pewne pole do tego, by oddziaływać właśnie na tę wartość postrzeganą przez klientów.
Kilka sugestii i rad w tym obszarze:
- wprowadź do swojej oferty usługę w dwóch lub w trzech wariantach cenowych, by klient miał wybór (pakiet podstawowy, rozszerzony i ekskluzywny); jeśli masz tylko wariant podstawowy, to wprowadź droższe i bardziej wartościowe (klient sam wybierze, czego chce),
- rozważ poinformowanie klientów z wyprzedzeniem o podwyżkach cen (np. w połowie miesiąca, daj znać, że od przyszłego miesiąca ceny rosną), ale też pamiętaj, że nie musisz się tłumaczyć z podejmowanych działań,
- dodaj wartość do swojej oferty lub postaraj się przynajmniej zwiększyć wartość postrzeganą przez klientów (np. jeśli obiad kosztował 15 zł, to zwiększając cenę do 17 zł dodaj kompot gratis),
- w razie potrzeby rozważ wprowadzenie okresu przejściowego (zwłaszcza dla stałych klientów), w którym klient wybierze, czy chce wersję produktu istniejącą w aktualnej cenie, czy też wersję droższą o wyższej wartości,
- poszukaj możliwości dodania usługi do produktu oraz doświadczenia (przeżycia, emocji) do usługi – to sposób, by zwiększyć wartość oferty w oczach klientów (np. podczas zajęć fitness dla mam w drugiej sali jest animatorka, która zajmuje się dziećmi).
Jeśli interesuje Cię ten temat, to zapraszam do posłuchania tego odcinka podcastu Mała Wielka Firma.
Czy są jeszcze jakieś inne rozwiązania?
Na pewno… Skupiłem się jednak na dwóch podstawowych, celowo pomijając takie, które są trudne do zaakceptowania w spółdzielni socjalnej, np. zatrudnienie bez umowy – „na czarno” lub zmniejszenie zatrudnienia. Zdaję sobie jednak sprawę, że czasami np. skrócenie czasu pracy i proporcjonalne zmniejszenie wynagrodzenia może być realne jedynym rozwiązaniem, zwłaszcza w krótkim czasie.
To tyle nt. sposobów radzenia sobie ze wzrostem płacy minimalnej w spółdzielni socjalnej. Jeśli jakiś obszar szczególnie Cię zainteresował, daj znać, np. komentując poniżej.
Witam, rozwiązanie jest proste umowa wolontariacka.
Dysponuje wyrokiem prekursorskim w dziedzinie orzekania w sprawie spółdzielni socjalnych.
Jeżeli jest pan zainteresowany do mnie kontakt :
SPÓŁDZIELNIA SOCJALNA EKOCENTRYCY
Wojciech Jacek Palczewski
501-771-425
palcze1@gmail.com