Jestem przekonany, że możemy się dużo nauczyć od kardy trenera Nawałki. Ostatni, wczorajszy sukces to awans na Mistrzostwa Świata w Rosji w przyszłym roku, zaś sam Nawałka jest jedynym trenerem w historii polskiej piłki, który wprowadził reprezentację do finałów Mistrzostw Europy (2016 r.) i Mistrzostw Świata. Początki jednak tak kolorowe nie były…
Widzisz, gdy trener polskiej kadry Adam Nawałka, przejmował reprezentację (1.11.2013 r.) atmosfera wokół kadry była fatalna. Pamiętam wiele meczów, gdy Polacy nie potrafili się zmobilizować. Miało się wrażenie, że nikomu nie zależy na wygranej, a piłkarze chowają się za zawodnikami drużyny przeciwnej. Nie było współpracy, nie było „chemii” między zawodnikami, a poszczególni piłkarze nie wykorzystywali własnego potencjału. Co zmienił Nawałka? I czego możemy się od niego nauczyć?
Wniosek #1 Postaw na zespół
Można mieć naprawdę dobrych zawodników, ale jeśli zamiast zespołu, tworzą tylko zbitkę indywidualności, to sukcesu nie będzie.
Gdy Adam Nawałka przejął kadrę przed meczami pojawiły się egzotyczne dla większości kibiców wydarzenia np. kadrowicze pojechali wspólnie do tunelu aerodynamicznego, innym razem na pole golfowe. Część kibiców zaczęła to wyśmiewać, że niby Polski Związek Piłki Nożnej nie ma już na co wydawać pieniędzy. Ja z zaciekawieniem obserwowałem takie działania, dostrzegałem w tym próby integracji zespołu. W połączeniu z innymi elementami, jak np. rozmowy z zawodnikami odniosło to skutek. Na pewno duże znaczenie w budowaniu drużyny miało pierwsze w historii zwycięstwo nad Niemcami jesienią 2014 r. Sukces uskrzydla to wiadomo nie od dziś. Osiągnięty wspólnym wysiłkiem uskrzydla podwójnie.
Nie ulega więc wątpliwości, że Nawałka dotarł do zawodników, którzy chcą ze sobą grać, stworzył zespół głodnych sukcesu zawodników, którzy walczą do ostatniej minuty.
Spółdzielnia socjalna bez zespołu to tylko wydmuszka skryta za szyldem z ideałami współpracy. Niestety zbyt często brak patrzenia w jednym kierunku, niezrozumienie potrzeby zaangażowania się dla dobra wspólnego i wreszcie nic niewnoszące konflikty skoncentrowane na tym „kto ma rację”, to codzienność wielu spółdzielni socjalnych.
Co można zrobić, by to zmienić? Trudno o proste i 100% skuteczne recepty. Zacząć trzeba jednak już od dobru członków spółdzielni. Powinni się oni znać i zrobić coś wspólnie. Takie doświadczenie wspólnej pracy będzie bezcenne. A na etapie działalności spółdzielni? Na pewno ważne będzie zapewnienie przepływu informacji na linii zarząd – członkowie, wzajemne docenianie włożonego wysiłku i rozwiązanie pojawiających się konfliktów z wykorzystaniem mediacji i zdefiniowania wspólnych interesów. A do tego wszystkiego celebracja wspólnych sukcesów, nawet małych. Tyle na początek.
Wniosek #2 Pracowników i członków traktuj indywidualnie, a zebrania ograniczaj do minimum
Ponoć wygląda to tak: „Selekcjoner podchodzi do delikwenta i z energią oraz uśmiechem zaprasza na kawę. Siadają przy stoliku i rozmawiają. Jest przyjemnie, ale konkretnie, bo rozmowa dotyczy taktyki oraz roli w zespole.” (źródło) Trener w taki sposób tłumaczy czego oczekuje, udziela wskazówek i przygotowuje do tego, co będzie się działo w meczu. Takie indywidualne podejście daje zawodnikom poczucie, że są ważnym ogniwem w całej maszynie, a do tego ogranicza do minimum znienawidzone odprawy taktyczne.
W biznesie zdefiniowanie oczekiwań względem pracownika, jego zadań i obowiązków to podstawa, która bywa jednak zaniedbywana nie tylko w spółdzielniach socjalnych. Mam znajomą, która pracuje w pewnej dużej firmie od kilku lat i do dzisiaj nie wie, czego się od niej oczekuje i w jaki sposób jej praca jest oceniana.
Ostatnia sprawa to zebrania. Bywają dłuuugie i nużące. Zadbaj raczej o to, by były możliwie krótkie i konkretne, a do tego dawały energetycznego kopa. Jak to zrobić? Kilka rad znajdziesz tutaj.
Wniosek # 3Zadbaj o powtarzalne standardy i schematy
Nawałka od początku stawiał na wymyślone przez siebie schematy i ich doskonalenie. Dotyczy to np. stałych fragmentów gry (Biało-czerwoni w eliminacjach EURO 2016 strzelili po dośrodkowaniach aż siedem z 33 goli), ale i różnych wariantów rozegrania akcji (właśnie dlatego skuteczne mogą być tzw. zagrania „na pamięć”).
W spółdzielni socjalnej również mamy „stałe fragmenty gry”. Na poziomie prawnym będą to np. walne zgromadzenia, które są powtarzalne. Raz zdobyte umiejętności zwołania, przygotowania i przeprowadzenia walnego sprawią, że decyzje wszystkich członków będą przebiegać sprawniej. Jeśli chcesz usprawnić proces podejmowania decyzji w spółdzielni polecam pakiet „Prawo w spółdzielni socjalnej. Niezbędnik praktyka” z przykładami i wzorami dokumentów.
Mamy również „stałe fragmenty gry” w biznesie. Mogą to być standardy zachowań w określonych sytuacjach (np. „czego się Pan / Pani napije?” – to najprostsze pytanie w gastronomii, które pozwala znacznie zwiększyć przychody) lub tzw. punkty styku z marką, czyli miejsca, w których klient lub osoba zainteresowana ma kontakt ze spółdzielnią socjalną i wyrabia sobie zdanie na temat jej oferty. Przemyślenie punktów styku, dbałość o spójność i detale, a tym samym zaplanowanie doświadczeń klienta to jeden z czynników, którym można wyróżnić się na rynku.
Wniosek #4 Zadbaj o wizerunek i wyjdź naprzeciw oczekiwaniom klientów
Dzisiaj kadra nie jest zamkniętym obozem, do którego dostęp mają jedynie wybrani. Dzięki filmikom zamieszczanym na portalu „Łączy nas piłka” każdy może zajrzeć za kulisy reprezentacji. Ciężko stwierdzić, że przekłada się to na wynik sportowy, ale bez wątpienia tworzy lepszą atmosferę wokół reprezentacji, ociepla jej wizerunek i wychodzi naprzeciw oczekiwaniom kibiców.
Również spółdzielnia może i powinna podejmować działania, które będą realizować tego rodzaju cele. Przykładem może być realizacja działań / projektów na rzecz otoczenia, organizowanie dni otwartych czy dzielenie się informacjami zza kulis na Facebooku (z wykorzystaniem wideo, w tym nagrań na żywo na Facebooku). I najważniejsza rzecz: wyjście naprzeciw oczekiwaniom klientów i wyciąganie wniosków z ich opinii. Mam wrażenie, że cały czas jest to niedoceniany element. Mimo że jako klienci lubimy czuć się docenieni i wyjątkowi, to dostarczanie takich doświadczeń już nie należy do prostych zadań.
Wniosek #5 Zachowaj dystans, zawsze analizuj i wyciągaj wnioski ze swoich działań
Nawałka wraz ze swoim sztabem zbiera informacje, analizuje dane. Standardem jest, że po każdym meczu przeprowadzana jest jego analiza w gronie kadry trenerskiej. Zwykle trwa to do późnych godzin wieczornych. Każdy rywal, z którym gra Polska jest dokładnie rozpracowany – taktyka dobierana jest pod mocne i słabe strony przeciwnika. Nie oznacza to, że koncertujemy się na przeciwniku, ale staramy się dobrać odpowiednie metody i narzędzia, by zwiększyć swoje szanse na zwycięstwo w konkretnym meczu.
Powyższy punkt, to obszar, nad którym również kadra powinna popracować. Wyjątkowo często zdarzają nam się mecze, w których strzelamy 2-3 bramki i gra staje. Zadowalamy się prowadzeniem i tracimy koncentrację. Skutkiem tego robi się nerwowo i tracimy bramki (wczoraj prowadziliśmy 2:0 z Czarnogórą, by w 5 minut stracić 2 bramki, a ostatecznie wygraliśmy 4:2).
W spółdzielni socjalnej – bez ciągłej analizy, wyciągania wniosków z własnych działań daleko się nie zajdzie. Dobrze widać to w marketingu – testowanie skuteczności różnych kanałów dotarcia do klientów jest tutaj w zasadzie obowiązkiem. Jak to robić? Najprościej jest w marketingu on line, gdzie możemy dokładnie rozpoznać, co kliknął użytkownik i co zrobił potem. Zawsze też dobrym sposobem jest spytanie się klienta jak do nas trafił. Warto też wprowadzić stałą (np. raz na dwa tygodnie) refleksję nt. możliwych udoskonaleń i usprawnień biznesu spółdzielni.
Jeśli interesuje Cię temat wyciągania wniosków z działań innych spółdzielni socjalnych polecam Twojej uwadze broszurę mojego autorstwa pt. „Wnioski z działań przedsiębiorców społecznych. Case study”.
To tyle nt. sukcesu polskiej kadry i wniosków wynikających dla spółdzielni socjalnych. Mam nadzieję, że awans na Mundial to dopiero początek. Planuję drugi wpis w tym temacie, gdy wyjdziemy z grupy na Mistrzostwach Świata. Tradycyjnie zachęcam Cię do dzielenia się wpisem w mediach społecznościowych. Twoje refleksje w temacie również mile widziane.